Siła to nie wszystko

Dyscypliny sportowe, które polegają na bezpośredniej rywalizacji dwóch zawodników i to w dodatku tej, w której obaj walczą przeciwko sobie, cieszą się wśród widzów dużym powodzeniem. To zawsze wzbudzało i zawsze też zapewne będzie wzbudzać ogromne emocje. Takie dyscypliny jak boks czy zapasy, gdzie walczą dwaj, zazwyczaj bardzo sprawni i silni ludzie, powodują, że trudno nie emocjonować się przebiegiem pojedynku. Powszechne mniemanie w odniesieniu do tego typu sportu jest takie, że siła jest w nim najważniejsza i że wygrywa ten, który potrafi uderzyć mocniej. Często rzeczywiście tak jest, ale tak naprawdę siła fizyczna jest tylko jednym z najważniejszych, ale nie jedynym czynnikiem, który możne przyczynić się do zwycięstwa. Bokserzy, także Ci, którzy walczą w najcięższych kategoriach wagowych muszą być też odporni na ciosy, a przy tym zwinni i muszą potrafić poruszać się na nogach, aby unikać ciosów i umiejętnie wyprowadzać swoje. Wielokrotnie największe emocje wzbudzają walki, gdzie walczy przysłowiowy Dawid z Goliatem. Gdy na ringu spotyka się ogromny, potwornie silny zawodnik, ale zazwyczaj dość wolny i ciężki, z o wiele słabszym, mniejszym, za to zwinniejszym, sprytniejszym i mądrzej walczącym przeciwnikiem. I choć dzieje się tak często, to nie zawsze czysta siła i odporność wystarczą do tego, by odnieść zwycięstwo.